Pościel w misie była prezentem dla zaprzyjaźnionego z Magiczną Fabryką maluszka.
Dziękujemy za odwiedziny i wszystkie miłe słowa. Rzeczywiście chwilę nas nie było, ale to jeszcze nie upragnione wakacje. Po prostu długi weekend pozwolił na odrobinę oddechu od codzienności. Udało się naładować trochę nadszarpnięte akumulatory. Wracamy, aby wędrować po Waszych blogach i oglądać wszystkie cudeńka:)