poniedziałek, 20 września 2010

Ślubne wyzwania

Ślub to jedna z ważniejszych, jeśli nie najważniejsza chwil w życiu Kobiety. Każda przyszła panna młoda chce tego dnia wyglądać pięknie i czuć się wyjątkowo. Ja także.

Zakup sukni i pantofli okazał się wręcz banalny. Poszło ekspresowo. Z dużo większą trudnością spotkałam się w chwili doboru dodatków, między innymi biżuterii. Wszystko wydawało się nieodpowiednie i złe z kilku co najmniej powodów: za duże, za małe, nie w tym kolorze, za drogie. Długo nie czekałam. Rozsypałam swoje skarby. Wybór padł na drobny kryształ górski.

Kamień ten ma silne właściwości polaryzacji. Innymi słowy - wpływa bardzo pozytywnie na osobę noszącą, zapewniając spokój ducha, ład i harmonię wewnętrzną, pozwala znaleźć i uporządkować cele życiowe. 

Z korali, żyłki i kilku srebrnych elementów powstał naszyjnik, bransoletka i kolczyki, które zdobiły mnie tego wyjątkowego dnia - 20 września 2008 roku. Dziś także chętnie sięgam po swój magiczny komplet.

Bransoletka i kolczyk

 

Delikatny akcent podkreśli urodę każdej Panny Młodej. 


wtorek, 14 września 2010

A ja mam frajdę

W poszukiwaniu ładnych tkanin trafiłam do sklepu Jednoiglec, który od samego początku stał się jednym z moich ulubionych miejsc. Kolorowe wzory tkanin i konkurs na poszewkę sprawił, że miałam wielką ochotę uszyć taką patchworkową poduchę.




Wiem, wiem, jeszcze nie jest doskonała, jeszcze jej czegoś brakuje, ale dobra strona jest taka, że sporo się dowiedziałam i nauczyłam przy tej pracy. Wszystko nowe, trudne, ale i ciekawe. Początki były ciężkie, wielu nieznanych określeń musiałam się domyślić, albo wyszperać w Internecie. Ogólnie jako mało wprawna w szyciu osoba jestem zadowolona. Okazało się, że to możliwe i daje ogromną frajdę. Bardzo mi się to wszystko podobało.



To moja pierwsza poduszka.
Pewnie mi się dostanie od rzeszy wszystkich patchworkujących;),
ale mi się to wszystko bardzo podobało :) 

Grzybobranie

Wrześniowa aura, sprawiła, iż wielbiciele grzybowego szaleństwa ruszyli na podbój lasów. MF też.


Kto lubi owocne zbiory powinien wybrać się na Kaszuby, tam zawsze grzybów jest zatrzęsienie. Nasze magiczne miejsce położone jest na Pojezierzu Bytowskim w regionie Kaszub, zwanym Gochami (Zgodnie z kaszubską etymologią ludową nazwa Gochy pochodzi od słówka doch (kaszb. przecież), którego tamtejsza ludność miała rzekomo przesadnie nadużywać. W rzeczywistości kaszb. słowo gòchë oznacza nieurodzajne piaszczyste ziemie z kamieniami morenowymi, które są charakterystyczne dla tej części Kaszub). 
To naprawdę doskonałe miejsce na grzybobrania, świetne lasy, bory, można zrobić zapasy na całą zimę. 

W tym magicznym lasku zawsze jest, jak podczas promocji w centrum handlowym...

poniedziałek, 6 września 2010

Tildowa przygoda

To wszystko przez Anię i nasze spotkanie po latach, na którym postanowiłyśmy zrealizować „czarci plan na życie” :-) Trochę szalony. Trochę inny niż wszystkie. Ale przecież do odważnych świat należy!

Wiele godzin spędziłyśmy na wspólnych rozmowach, przeglądając portale, czytając fora, książki (powstała już pokaźna biblioteczka). Kilka razy dziennie pisałyśmy do siebie maile podsyłając materiały, inspirując twórczo, udzielając porad, komentując nawzajem swoje prace oraz dzieląc się pomysłami i spostrzeżeniami.
 
Wśród tych projektów znalazły się Tildy :) Piękne, eleganckie szmaciane lalki, anioły, misie ... Cuda :)

Pewnego letniego wieczoru powstała pierwsza szmaciana lalka - jak za czasów naszego dzieciństwa -  MARTA w czerwonych szarawarach i warkoczach :) a zaraz po niej ANIELICA MATYLDA. Może jeszcze trochę niedoskonałe, ale przecież to dopiero początek...
 
Anielica Matylda
Szmacianka Marta

niedziela, 5 września 2010

Biżuteria - zaczęło się tak niewinnie

W biżuterii jest coś magicznego, zwłaszcza w tej robionej ręcznie. Kobiety nigdy nie mają jej za dużo. Korale, kolczyki, bransoletki, broszki. Kochają wszystko co jest kolorowe, co się srebrzy, złoci, błyszczy, ładnie wygląda, pasuje do bluzki, spodni, torby czy nowej czapki z szalikiem. 


Kolczykowo

Zaczęło się bardzo dawno temu od przeróbek zakupionych drobiazgów, skrócenia kolczyków, naprawienia zapięcia przy łańcuszku, nawleczenia zepsutych korali. Nigdy nie sprawiało mi to problemu. W ten sposób moja kolekcja biżuterii zaczęła powoli przeradzać się w pokaźne zbiory. Dwa lata temu, pewnego jesiennego wieczoru, podjęłam decyzję, że od dziś będę tworzyć ją sama. Najpierw powstały pierwsze pary kolczyków, następnie korale, bransoletki i inne koralowe wariacje ... dla mnie, dla mamy, babci, koleżanek, znajomych. Tak zaczęła się moja przygoda z biżuterią. Na ogół kupuję półfabrykaty - korale, żyłki, czy inne drobnostki, które mogę przydać się do wyrobu biżuterii - bez planów przeznaczenia. Dopiero później rodzą się pomysły, małe odkrycia na ich wykorzystanie. Inspiracji szukam prawie wszędzie - w życiu codziennym, w pracy, domu, sklepie, na spacerze, spotkaniu ...

Projektowanie i tworzenie biżuterii sprawia mi wiele radości. Cieszę się, gdy moje wyroby podobają się innym! Uśmiech na twarzach „moich klientek” utwierdza mnie w przekonaniu, że to co robię, robię dobrze. A ich pełne zachwytu oczy są dla mnie największą nagrodą. Wciąż stawiam sobie kolejne wyzwania, wkrótce pochwalę się nowymi magicznymi wyrobami i nie tylko :)



Trochę magii na początek ...




sobota, 4 września 2010

Wspomnienia z wakacji

Zawsze czkamy na nie z niecierpliwością. To przede wszystkim czas odpoczynku, nabrania sił, znalezienia nowych pomysłów, weny i inspiracji. Był czas błogiego lenistwa na plaży, nad jeziorem, czas spędzony aktywnie na zwiedzaniu i odkrywaniu nowych miejsc, a także wytęsknionych spotkań z przyjaciółmi. Te wszystkie podróże wzbogaciły wyobraźnię – do tego stopnia, że właśnie pracujemy nad nowymi pomysłami. Już niebawem będą nowości :)


Odnowiony fotelik - ostatnia przedwakacyjna praca


Pocztówka z Gdańska


piątek, 3 września 2010

Blogowanie czas zacząć...

Na fali ogólnej blogomanii uruchamiamy bloga, na którym będziemy prezentować nasze prace oraz pisać o życiu, szyciu, tym co nas wzrusza, fascynuje, inspiruje. Podoba nam się własnoręczne tworzenie różnych rzeczy – biżuterii, torebek, lalek, patchworków itp. Sprawia nam to wiele przyjemności i daje ogromną satysfakcję. Każda rzecz wykonana samodzielnie jest naszym małym sukcesem. Prace są przygotowywane w naszym domu lub pracowni. Mamy nadzieję, że będą cieszyć Was tak, jak nas kiedy je robiłyśmy.


Zapraszamy do naszego magicznego świata …
Do czytania, komentowania i współtworzenia.