Ślub to jedna z ważniejszych, jeśli nie najważniejsza chwil w życiu Kobiety. Każda przyszła panna młoda chce tego dnia wyglądać pięknie i czuć się wyjątkowo. Ja także.
Zakup sukni i pantofli okazał się wręcz banalny. Poszło ekspresowo. Z dużo większą trudnością spotkałam się w chwili doboru dodatków, między innymi biżuterii. Wszystko wydawało się nieodpowiednie i złe z kilku co najmniej powodów: za duże, za małe, nie w tym kolorze, za drogie. Długo nie czekałam. Rozsypałam swoje skarby. Wybór padł na drobny kryształ górski.
Kamień ten ma silne właściwości polaryzacji. Innymi słowy - wpływa bardzo pozytywnie na osobę noszącą, zapewniając spokój ducha, ład i harmonię wewnętrzną, pozwala znaleźć i uporządkować cele życiowe.
Z korali, żyłki i kilku srebrnych elementów powstał naszyjnik, bransoletka i kolczyki, które zdobiły mnie tego wyjątkowego dnia - 20 września 2008 roku. Dziś także chętnie sięgam po swój magiczny komplet.
Bransoletka i kolczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za pozostawienie po sobie śladu, to takie miłe :)