Jakiś czas temu Projektownia Jednoiglec zorganizowała blogową akcję pn. „Układanki”.
Tytułowe „Układanki” to nic innego, jak tylko porządki w tkaninowych zbiorach. Przyznamy szczerze, że na początku pomysł wydał nam się nieco dziwny, bo jak przed całą przestrzenią publiczną przyznać się do bałaganiarstwa! Jednak szybko przekonałyśmy się, że nie ma nic lepszego niż wspólna praca. I tak zabrałyśmy się za porządki, które zapanowały niemal w każdej dziedzinie.
A teraz czas się pochwalić efektami całej tej ciężkiej pracy, jaką wykonałyśmy :)
Tkaniny zostały posegregowane według wielkości i rodzaju. Do pojemników powędrowały duże kawałki. W dolnym są same ciężkie tkaniny dekoracyjne, a w górnym – delikatne bawełny.
Z kolei mniejsze kawałki tkanin poskładane w małe kosteczki poszły na podręczną półkę.
Porządki zapanowały również w naszych zasobach akcesoriów biżuteryjnych…
… i niciowych.
Dziękujemy wszystkim czytającym i komentującym nasz blog za to, że jesteście wirtualnie z nami! To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwym, czytając te wszystkie miłe słowa i czując ogromne wsparcie w tym co robimy. Pozdrawiamy serdecznie Ania i Kasia.
Hmm...ja dzisiaj mam nadzieję doczekać się wreszcie mojej upragnionej szafy na "wszystkie" szpargetle i może też pobawię się w układanki.
OdpowiedzUsuńPiekny zbiór tkanin :O) Też mi się taki marzy ;O)
już porządek, u mnie bałagan bez zmian hihi :) ale elegancko to teraz wygląda!
OdpowiedzUsuń...ład i porządek,to podstawa, ja teraz własnie organizuje sobie swój zakątek, Mężusia też w to zaangażowałam...pozdrawiam cieplunio.papa
OdpowiedzUsuńczyli wiosna idzie :) miło się patrzy na tak ładnie dobrane kolorystycznie tkaniny, juz po tym ułożeniu widac ze macie "zmysł plastyczny" a jeszcze jak się wie ,że potraficie zrobić z nich piękny uzytek, to nie mozna odmowic sobie zagladania do Was!
OdpowiedzUsuń"ciezka praca poplaca";)bardzo lubie ogladac efekty takich zmian, a balagan u mnie jak byl, tak jest :p Zzielenialam z zazdrosci na widok tylu kolorowych materialow ;) i kuferka na nici :)
OdpowiedzUsuńjak ja zazdroszczę takiego porządku-mnie ciągle coś przywala!!!:)
OdpowiedzUsuńwspaniały efekt Układanek! Te kolorowe tkaniny tak pieknie ułozone wygladają fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńTo ja idę robić porządki w zapasach włóczki :)
OdpowiedzUsuńHej,Aniu i Kasiu:-)
OdpowiedzUsuńWyzwanie jest naprawde piekne.Zaloze sie,ze wiele osob przy okazji takich porzadkow,zobaczyloby nagle,jak wiele fajnych rzeczy posiadaja,poniewaz w wielkim kotlowisku,wielokrotnie zapomina sie,ze ma sie rozne niezwyklosci i dokupuje nastepne:-)Gdy jest porzadnie posegregowane-od razu widac ,jak na dloni,co posiadamy:-)
Ja z natury lubie miec wszystko na poleczkach i w szufladkach.Kotlowiska raczej unikam a i tak nieraz poszukuje czegos zawziecie i znalezc nie moge a potem kupuje nowe i okazuje sie,ze juz to mialam:-)
Moze i ja kiedys pokaze moje miejsce pracy,oraz moj 'balagan'.
POzdrawiam Cieplutko-Halinka-
no kochane podziwiam i mam nazieje ze uda wam sie porzadek podtrzymac.u mnie zawsze burdel.jak mi cos do glowy wpadnie to przewalam wszystko i dobieram co potrzebuje .dziekuje za mile slowa i torcik widzialam tylko komentow nie pisalam bo glowka bolala.
OdpowiedzUsuńPiekne porzadki i jakie piekne rzeczy na skladzie. Te kolory! Ach!
OdpowiedzUsuńJa się publicznie przyznaje do bałaganu. Nawet mój blog się tak nazywa "Bałaganik eve-jank ". Podziwiam Wasz porządek.Wszystko pięknie poukładane. Tak naprawdę to ja ciągle sprzątam swoje szpargały, ale u mnie ten ład nie trawa długo. Pozdrawiam Was serdecznie
OdpowiedzUsuńco tu dużo gadać: tęcze ułożone przez Was wyglądają fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńUuu la la...no pienknie, pienknie tylko ile tak wytrwacie? Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Wam tego porządku :)
OdpowiedzUsuńI jakie piękne tkaninki :)
Ale porządeczek !!!! ja mam tak przez chwilę :D
OdpowiedzUsuńsprawnie wam poszło
OdpowiedzUsuńZ taką ilością tekstyliów można porządek migiem zrobić. Ja myślę o sposobie ogarnięcia mojego szmacianego bałaganu od jesieni. I muszę chyba kupić dom na wsi, może tam się wszystko zmieści?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich, Dorota
U mnie tez panuje artystyczny porzadek:P Co jakis czas musze sie brac za porazdkowanie materialow, bo zwykle paletaja sie po domu, a to robie pinkeepa albo zdjecia innych robotek. Wszystkie tla moich zdjec to wlasnie kawalki materialow:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
Napracowałyście się dziewczyny.Gratulacje :)))
OdpowiedzUsuńulala, a moje biurkow wygląda jakby piorun w nie strzelił...A że stoi w "dużym" pokoju to gości ostatnio zapraszam bardzo niechęnie. Może i ja zmobilizuję sie do porządków...
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! :) A co z nieładem artystycznym towarzyszącym w tworzeniu ?;)
OdpowiedzUsuńJak znam życie to pewnie taki niedługo ponownie do Was zawita ;)
Pozdrawiam i dziękuję, że mnie odwiedzacie ;)
Dziękujemy wszystkim za miłe słowa. Starałyśmy się bardzo, przydał sie taki przegląd, a przy tym trochę dawno zagubionych rzeczy znalazłyśmy :) Pytacie czy długo tak wytrzymamy, oj same się nad tym zastanawiamy. Mamy jednak nadzieję, że bałagan już nie powróci... Oczywiście czasem przy szyciu pojawia się wspomniany artystyczny nieład, zazwyczaj w rejonie maszyny, ale generalnie staramy się mieć wszystko uporządkowane :) Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za tak liczny doping :)
OdpowiedzUsuńOch jaki porządek i jakie piękne kolorki:)Och chciałabym aby i u mnie tak było...:))U mnie kompletny nieład panuje:))
OdpowiedzUsuńCiepło Was pozdrawiam:))
SLicznie wszytko poukladane...u mnie artystyczny balaganik ;)
OdpowiedzUsuńPięknie. Uwielbiam układać, sortować, przekładać. I bałaganić również ;)
OdpowiedzUsuńu nas to dopiero by się przydały porządki, że hej!
OdpowiedzUsuńCo zrobię porządek, poukładam, posortuję posegreguję to szybko wszystko do stanu pierwotnego wraca:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wpisy do wędrasi robię ... ale mam bałagan!!! ... ale się w nim odnajduję:)
Dziękuję za życzenia urodzinowe ... przepraszam, że dopiero teraz ...
Pozdrawiam:)
Ps. A porządku zazdroszczę:)
podziwiam!
OdpowiedzUsuńu mnie wieczny bałagan! ale w końcu ogarnę, na pewno!
Ja zawsze mam (względny) porządek ale nie ma to jak świeżo posprzątana pracownia:)
OdpowiedzUsuń