Lubicie walentynki? My szczerze mówiąc nie przepadamy za walentynkowym szałem - obce święto, które napędza komercję. Jednak skoro tak bardzo się zakorzeniło, fajnie jest zrobić jakiś miły gest z tej okazji i podarować drobiazg bliskiej sercu osobie, podkreślający charakter tego święta. Przygotowałyśmy kilka swoich propozycji.
Na początek walentynkowe, ale nie przesadnie, podkładki pod kubki,…
… albo takie serduszka.
Mogą też być ręcznie robione koronkowe stringi, które niestety nie są naszego autorstwa. Stringi wykonała nasza koleżanka Wiesia, która nie ma swojego bloga, a robi tak wspaniałe rzeczy, że grzechem byłoby ich nie pokazać światu.
I ostatnia już propozycja to bajecznie słodkie „Świński tort”, na który przepis znajdziecie TUTAJ. A dlaczego „świński” sami zobaczcie :)
I jeszcze coś. Dostałyśmy kolejną miłą niespodziankę w postaci wyróżnienia od Theyooka z blogu http://theyooka.blogspot.com. Serdecznie dziękujemy. Naprawdę bardzo miłe jest otrzymywanie wyróżnień, ale jeszcze milsze jest to jak zostawicie po sobie ślad.
Wyróżnienie przekazujemy wszystkim (bez wyjątku!) osobom, które zaglądają do nas.
Kochani, dziękujemy za miłe słowa. Cudownie czyta się te pochwały i komplementy! Cieszą nas bardzo każde Wasze odwiedziny, a przede wszystkim fakt, że o nas nie zapominacie!
serducha ponad czasowa propozycja
OdpowiedzUsuńJa też za walentynkami nie przepadam, ale no własnie zawsze miło zrobić komuś prezent. Wasze propozycje super. Tort świnkowy mnie rozbroił. Super jest. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem od czego zacząc ,bo wszystko jest super:)
OdpowiedzUsuńPodkładki , serduszka i stringi genialne :)
A Swinkowy tort słodki - dosłownie i w przenośni ;D
Piękne podkładki :)
OdpowiedzUsuńStringi są super, ale tort mnie powalił :D Świetny :]
śliczne podkładki i serduszka, stringi tez piękne choć nie bardzo w moim typie taka bielizna;) Pomysł na tort świetny!
OdpowiedzUsuńmarzą mi się takie podkładki... już od dawna...
OdpowiedzUsuńchoć pewnie sama nie nauczę się szyć... ah...
serduszka też urocze oczywiście...
OdpowiedzUsuńpodziwiam!
Przypadl mi do gustu 'swinski tort' - hahaha:-) jest genialny!
OdpowiedzUsuńI fajne stringi-czerwone-od urokow:-)
Podkladki moga byc uzywane zawsze-nie tylko z okazji Walentynek,za ktorymi ja tez nie przepadam-na szczescie tu,w Danii takiego swieta sie nie celebruje:-)
Usciski-Halinka-
Śliczne wszystko, wszystko czerwoniutkie ;O)
OdpowiedzUsuńAle ja jakoś nie przepadam za tym "świętem"...prezent mogę podarować i bez okazji, nie potrzebuję specjalnego dnia ;o)
...świnki powaliły mnie na kolana, są super!...pozdrawiam miło.papa
OdpowiedzUsuńŚliczne, nieprzesłodzone prace walentynkowe ;-))
OdpowiedzUsuńTort świetny ;-))
też nie przepadam za tym świętem ,ale walentynkowe drobiazgi śliczne :)
OdpowiedzUsuńSłodkie serducha, puchate od miłości..i podkładki super pomysł! Bardzo Wam dziękuję za komentarz w wydawnictwie, taki bogaty, że hej! Moje serducho też puchate z ogromu wdzięczności dla Was! Dziękuję Wam baaardzo :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Wam Dziewczyny za każde miłe słowo i pamięć. Pozdrawiamy serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo, stringi pierwsza klasa!:))) Serduszka i podkładki cudowne:)
OdpowiedzUsuńAle sie uśmiałam na widok świńskiego tortu... a mój Mąż ma niedługo urodziny, więc kto wie, kto wie:))))
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)
Magda
Ja dzis nie o przedmiotach, które piękne wszystkie bez wujątku ale o zdjęciach. Sa świetne.
OdpowiedzUsuńOch wszystko prześliczne.Super!
OdpowiedzUsuńPodziwiam prace:))
Dziękuję za odwiedzinki na blogu i ciepło Was pozdrawiam!
Wszystko cudne, aż trudno oderwać oczy. A tort bombowy! Ja bym go nie dała pokroić! :-)
OdpowiedzUsuńNa walentynki coś czerwonego... najbardziej podobają mi się podkładki, muszę spróbować patchworka... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, podkładki i serducha świetne, bardzo energetyzujące, w sam raz na ten ponury czas za oknem ;))
OdpowiedzUsuńDziękujemy dziewczyny!
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu dziś przypadkiem :) Dziś po raz pierwszy i od razu do Obserwowanych wrzucam, żeby czasem nie przeoczyć Nowych postów :) cuda tu wyprawiacie :) Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńTort jest rewelacyjny, koniecznie muszę go zrobić :) Wywołuje uśmiech na twarzy :)
OdpowiedzUsuńPiękne serducha i podkładki , tort fantastyczny, ta świnka leżąca jest obłędna :)))
OdpowiedzUsuńStringi są świetne . Walentynki się zbliżają więc będzie kiedy założyć:) A świnki to cudeńko :))))
OdpowiedzUsuńświński tort pierwsza klasa :) mega pozytywnie zakręcony!! hehe bo ja lubię świnki :D a to co pod nimi to jeszcze bardziej :P
OdpowiedzUsuńooo a jak ja przegapiłam Waszego posta? podkładki na komercyjne święto czy nie ale są bardzo przyjemne :) no i stringi Waszek koleżanki- rewelacja. A świnki to już czad na maxa- w mojej rodzinie jest nieustająca faza na świnki więc taki tort kiedyś trzeba zrobić :D
OdpowiedzUsuńTort "Świnki w błocie" był kiedyś super kitem na forum kulinarnym wyborczej :)
OdpowiedzUsuń